Czy można zrobić mózg z kalafiora, satelitę z papieru i teleskop z lupy? I to w każdym mieszkaniu? Jak w domowych warunkach bezpiecznie przeprowadzić z dziećmi eksperyment chemiczny, a za pomocą flamastra wytłumaczyć czym jest chromatografia?Sztuka origami jest tak różnorodna iCiekawe, że nawet fani anime postanowili spróbować zabawnych postaci, podobnych do słynnych bohaterów - Pokémonów. I muszę powiedzieć, że to rodzaju Pokémon możesz zrobić?Dzieci bardzo lubią origami. Pokemon wykonany z papieru będzie wyglądał jak prawdziwy i będzie przydatny jako zakładka do książki. Na przykład, istnieje narożnik układający się w formie uśmiechniętego Pikachu. Istnieje również schemat Pokemon Malthres, Charmander i kolorowy, modułowy. Bardzo ładnie jest uzyskiwany z papieru wydaje się trudne. I naprawdę, jak zrobić pokemona z papieru? Zbieranie ich jest dość trudne dla początkujących origami, ponieważ wiele schematów jest zawiłości zgromadzenia nie powiedzie się natychmiast. Ale w tym dziecku mogą pomóc rodzice lub starsi towarzysze, którzy już znają zasady robienia najprostszych postaci psa lub schematem montażu jest PikachuDla obrazu Pikachu istnieje już wiele odmianschematy. Istnieją złożone złożenia i lżejsze, które można wykonać w ciągu kilku minut. Ale zatrzymajmy się na najbardziej znanym schemacie, który został stworzony przez Roberta wykonać ten model,dokładnie zrozumieć schemat. Konieczne jest zebranie początkowej formy zwanej "Ryba". To zamówienie jest znane wszystkim, którzy znają podstawowe elementy. Wykonujemy następujące czynności:Zginamy romb, lub "ryby", w połowie. Długi dolny trójkąt jest wygięty pod kątem. Pozostałe małe trójkąty spasowujemy jeszcze 2 razy. Następnie odwróć się i wykonaj to samo z długim trójkątem po raz drugi, ale wygnij go w innym kierunku. To będzie ogon. Zbieramy go, jak pokazano na przedmiot obrabiany. Wykonaj podwójne zgięcie w środku. Oddzieli nogi od góry i będzie podstawą dla rąk Pikachu. Drugi trójkąt to podstawa tułowia i głowy. Musisz zgiąć go na pół. Jego wierzchołek powinien schodzić dokładnie w środku podwójnego bokach robimy wykroje do robienia rąk w postaci zgiętych góry otwórz trójkąty i zrób dużekieszeń. Przekręć dwa razy na pół i już możesz rozróżnić zarys znajomego Pokémona. Konieczne jest uformowanie uszu, rąk i zgięcie papierowych nóg tak, aby postać "wiedziała jak" algorytm jest pokazany na zdjęciach, więc jeśli chcesz, możesz dowiedzieć się, jak zrobić Pokemona z papieru za pomocą pożądane jest narysowanie ołówka w twoich oczach,Nos i zarys ust bohatera kreskówki. Cóż, jeśli sam uczeń stworzy taki cud jak Pokemon z papieru. Schematy w tym koniecznie pomóc. Ważne jest, aby zrozumieć, że dla dziecka samo tworzenie przedmiotów jest bardzo użyteczne - rozwija się zrobić pokemona z papieru - kształty modułowePowstali niektórzy bohaterowie animowanej kreskówkiwymiarowy. Są piękniejsze i ciekawsze, ale składają się z bardzo wielu małych części - modułów. Takie opcje montażu zabierają dużo czasu i, oczywiście, nie każdy ma cierpliwość, aby je połączyć. Na przykład, Charmander będzie potrzebował więcej niż 400 modułów do stworzenia tułowia, nie licząc ogona, głowy i jeśli dziecko jest naprawdę zainteresowane, w jaki sposóbzrobić Pokemona z papieru, który w tym przypadku będzie duży, wtedy wszystko się obróci. Wystarczy znaleźć przewodnik krok po kroku i zrobić wszystko zgodnie z instrukcjami.To moja wersja, czego potrzebuje mózg, żeby dobrze przyswajał wiadomości. Zawsze się odwołuję do obrazka, gdy słyszę, że ktoś w mojej klasie śmieje się z czyjegoś błędu. Nasz mózg potrzebuje dobrej atmosfery do nauki… Jak myślicie, czy nasi uczniowie czują się bezpiecznie na lekcji?Chcemy zbudować sztuczny mózg - dokładnie taki sam, jak nasz. Wielu wątpi, czy kiedykolwiek to będzie możliwe. A inni nie są przekonani, czy w ogóle jest nam potrzebne. W 1990 r. głośno stało się o australijskim uczonym Hugonie de Garisie, zajmującym się nową gałęzią sztucznej inteligencji, określaną jako ewoluujący hardware (evolvable hardware). Wszystko dzięki jego badaniom nad algorytmami genetycznymi, które miały doprowadzić do wyewoluowania sieci neuronowych na bazie trójwymiarowych automatów komórkowych wewnątrz programowalnych układów logicznych FPGA. Takie podejście miało umożliwić zbudowanie sztucznego mózgu, którego inteligencja wkrótce prześcignęłaby ludzką. W latach 90. Garis zapowiadał, że do roku 2001 stworzy sztuczny mózg zawierający miliard neuronów, będący w stanie symulować mózg kota. Na ten cel otrzymał nawet grant w wysokości 4 mln dolarów, jednak wyniki nie były zadowalające. Po otrzymaniu kolejnego miliona dolarów, Garis nie dostarczył działającego urządzenia i dalsze finansowanie zostało wstrzymane. Hipotetyczne sztuczne konstrukcje obliczeniowe naśladujące ludzki mózg nazywane są "neuromorficznymi" - termin ten stworzył w latach 80. XX wieku amerykański uczony Carver Mead. Znane były jego próby imitacji neuronów za pomocą specjalnie skonfigurowanych układów tranzystorowych. Naukowcy z całego świata od dawna usilnie pracują nad systemami działającymi podobnie jak nasz umysł. Z tego powodu bywają one nazywane sztucznym mózgiem. Oczywiście nie chodzi tylko o satysfakcję z naśladownictwa tak niezwykle skomplikowanych struktur. Uczeni mają nadzieję, że badania pozwolą skutecznie pokonać choroby takie, jak np. Parkinsona czy Alzheimera. Hura, mamy mózg pszczoły! Opracowanie sztucznego mózgu zakłada np. jeden z flagowych projektów badawczych Unii Europejskiej - Human Brain Project. Neurolog Henry Markram z Instytutu Mózgu na Politechnice Federalnej w Lozannie w Szwajcarii spędził ostatnie piętnaście lat na żmudnym mapowaniu mózgu, neuron po neuronie, co ma pozwolić na zbudowanie stuprocentowo wiernej jego symulacji. W jego projekcie, nazywanym Blue Brain, pomaga mu firma IBM. Henry Markram prezentuje wizualizację synaptycznych połączeń symulowanych w projekcie Blue Brain We wstępnej fazie projektu, ukończonej w grudniu 2006 r., stworzono symulację działania pojedynczej kolumny neuronalnej mózgu szczura. Ma ona objętość ok. 0,5 mm3 i zawiera blisko 10 tys. neuronów i dwieście różnych typów, połączonych ok. 30 mln synaps. W przeprowadzonej symulacji sieć neuronów była poddawana działaniu sygnałów przypominających te, jakie odbierałyby w mózgu szczura. Zaobserwowano tworzenie się nowych połączeń synaptycznych i reagowanie grup neuronów w synchronicznych wyładowaniach. W kolejnych latach symulacja została zoptymalizowana i powiększono jej skalę. W 2011 r., za pomocą superkomputera Blue Gene/P, o mocy 56 TFLOPS, stworzono symulację obwodu zawierającego sto kolumn neuronowych. Dotyczyła blisko miliona neuronów i miliarda połączeń neuronalnych. Odpowiadało to skali mózgu pszczoły. Aby jednak komputery neuromorficzne spełniały swoją funkcję, potrzebne są sztuczne synapsy, zmieniające właściwości na skutek uczenia się. Mówiąc w dużym uproszczeniu, podstawą pracy mózgu są neurony i synapsy - jeden neuron łączy się z drugim poprzez synapsę. Dobre połączenie między neuronami powoduje, że informacje w mózgu są przekazywane sprawnie. Jednocześnie kiedy informacja przepływa przez synapsy regularnie, to automatycznie je zmienia, dzięki czemu potrafimy zapamiętywać i uczyć się. Ponieważ kora nowa ludzkiego mózgu, odpowiedzialna za wyższe procesy poznawcze, zawiera 15-33 mld neuronów, z których każdy może mieć do 10 tys. połączeń synaptycznych, Henry Markram szacuje ilość informacji, potrzebnych do odtworzenia jego funkcjonalności na 500 petabajtów. Przewiduje, że superkomputery o wystarczającej mocy obliczeniowej, aby przetworzyć taką ilość danych, powstaną ok. roku 2020. Neurony w mózgu - wizualizacja Elektronika neuronowa Co ciekawe, SyNAPSE, wynalazek IBM, już w listopadzie 2012 r. wymodelował 530 mld neuronów, co znacznie przewyższa całkowitą liczbę neuronów w ludzkim mózgu, który średnio ma ich ok. 86 mld. Jednak działał aż 1500 razy wolniej, co sprawia, że do "oryginału" nie sposób go porównywać. Inny znany projekt sztucznego mózgu to Neurogrid, będący lżejszą i tańszą wersją modeli z superkomputerów. Zużywa jedynie 5 watów elektryczności, podczas gdy, dla porównania, SyNAPSE funkcjonujący w oparciu o architekturę Blue Gene/Q, do działania potrzebował aż 8 megawatów. Narodowa Fundacja Nauki w Stanach Zjednoczonych, która sfinansowała projekt, ma nadzieję, że ów wynalazek pomoże innym poznać niektóre z mechanizmów kierujących mózgami, zarówno tymi zdrowymi, jak i wykazującymi zaburzenia w rodzaju autyzmu czy schizofrenii. Układ SyNAPSE firmy IBM Model Neurogrid składa się z 16 chipów, zaś każdy z nich reprezentuje 65 tys. neuronów. Naukowcy potrafią modelować w nich niemal 80 parametrów, dzięki czemu różne rodzaje neuronów mogą mieć różne właściwości. Ponadto każdy z neuronów może się komunikować z tysiącami innymi, podobnie jak ma to miejsce w mózgu człowieka. Naukowcy z ośrodka badawczego IBM Research poinformowali wiosną 2016 r. o stworzeniu najbardziej zaawansowanego neuromorficznego mikroprocesora. Układ ten, zwany TrueNorth, składa się z miliona programowalnych neuronów i 256 mln programowalnych synaps, znajdujących się w 4096 indywidualnych neurosynaptycznych rdzeniach. Ten układ - zbudowany w procesie technologicznym 28 nm firmy Samsung i zawierający wielką liczbę 5,4 mld tranzystorów - jest jednym z największych i najbardziej zaawansowanych komputerowych chipów, jakie kiedykolwiek stworzono. Przypuszczalnie jego najważniejszą cechą jest niezwykła wydajność, układ zużywa bowiem zaledwie 72 miliwaty przy maksymalnym obciążeniu, co przekłada się na ok. 400 mld synaptycznych operacji na sekundę na jednego wata. Jest on więc ok. 176 tys. razy wydajniejszy od nowoczesnego procesora działającego przy tym samym obciążeniu i 769 razy wydajniejszy od innych najnowocześniejszych neuromorficznych rozwiązań. TrueNorth jest owocem wspomnianego sześcioletniego projektu SyNAPSE. Te prace są od roku 2008 częściowo finansowane przez amerykańską agencję DARPA, działająca w obszarze technologii wojskowych. Latem ubiegłego roku grupa naukowców pod kierownictwem Evangelosa Eleftheriou z laboratorium IBM w Zurichu poinformowała w "Nature Nanotechnology", że udało im się zbudować sztuczną wersję neuronu. Składa się on z warstwy tellurku germanowo-antymonowego, umieszczonej pomiędzy elektrodami. Wykorzystywana jest tu zmienność fazowa tego materiału, który w zależności od przyłożonego napięcia zmienia się z izolatora w półprzewodnik, a następnie w przewodnik. Zdaniem uczonych naśladuje to fluktuacje w zachowaniach neuronów. Jako ciekawostkę warto dodać, iż także w Polsce trwają badania w tej dziedzinie. Zespół prof. Zbigniewa Kluski, pod kierunkiem dr. Macieja Rogali z Katedry Fizyki Ciała Stałego Uniwersytetu Łódzkiego, pracuje nad stworzeniem podstawowych elementów systemów informatycznych pracujących podobnie jak ludzki mózg, czyli sztucznych synaps, z wykorzystaniem tzw. memrystorów zbudowanych z tlenków metali. Stwórzmy konektom - będziemy mieć mózg Sto bilionów połączeń w ludzkim mózgu tworzy zamkniętą całość - tak uważa nauka współczesna i chce poznać ją w owej całości. Intensywne prace nad stworzeniem mapy tej niewyobrażanej złożoności, czyli "konektomu", trwają. Projekt stworzenia konektomu nawiązuje pod względem nazwy oraz istoty do znanego projektu zdekodowania ludzkiego genomu - Human Genome Project. Zamiast pojęcia genomu w inicjowanym projekcie używa się pojęcia "konektom" na określenie całości połączeń neuronalnych mózgu. Z nowym przedsięwzięciem badawczym wiązane są nadzieje, iż zbudowanie pełnej mapy połączeń neuronowych będzie służyło w praktyce nie tylko nauce, ale także pomoże w leczeniu chorób. Strona projektu ludzkiego konektomu Pierwszym i dotychczas jedynym w pełni poznanym konektomem jest sieć połączeń neuronów w układzie nerwowym nicienia Caenorhabditis elegans. Została ona opracowana poprzez trójwymiarową rekonstrukcję struktury nerwów przy użyciu mikroskopii elektronowej. Wynik prac opublikowano w 1986 r. Niektórzy uczeni zwracają jednak uwagę, że sama mapa połączeń, konektom, może okazać się niewystarczająca do pełnego opisu funkcjonowania mózgu. Prowadzono badania, które wskazują np. na ogromną rolę neuromodulatorów, substancji chemicznych wpływających na funkcjonowanie połączeń nerwowych. Badania mapujących sieć neuronową naukowców nie biorą zwykle tego czynnika pod uwagę. Nie znaczy to, że prace nad konektorem nie są potrzebne. Może się on jednak okazać nie ostatecznym celem i "całością", tylko kolejnym etapem na drodze poznania ludzkiego mózgu. Dajmy sobie… trzy tysiące lat Wielu ludzi nauki jest mocno sceptycznych wobec projektów budowy sztucznego mózgu. Podkreślają, że nawet umiejąc już modelować poszczególne pojedyncze neurony, nie będziemy w stanie wytworzyć ich tak wiele, żeby wystarczyło do odtworzenia działania wszystkich biologicznych procesów umysłowych, gdyż zachodzi ich niewiarygodnie dużo. Po drugie, gdybyśmy nawet mieli pod dostatkiem "neuronowego budulca", to i tak nie będziemy wiedzieli, jak go użyć do zrekonstruowania struktury mózgu, bo wciąż jeszcze nie potrafimy precyzyjnie odwzorować w systemie technicznym skomplikowanej sieci połączeń, które kształtują strukturę rzeczywistego mózgu. Po trzecie wreszcie, mimo ogromnego postępu wiedzy na temat anatomii i fizjologii, wiedza ta wciąż jeszcze nie jest wystarczająco szczegółowa i dokładna, żeby można było mówić o schemacie strukturalnym możliwym do technicznego naśladowania. Najbardziej złożone systemy współczesnej techniki budowane są z wykorzystaniem od kilku do (maksimum) kilkuset tysięcy oddzielnych elementów składowych. Tymczasem nasz mózg zbudowany jest z kilkudziesięciu (jak wspomnieliśmy na początku - średnio 86) miliardów procesorów przetwarzających informację, czyli neuronów. Wyobraźmy więc sobie, że ktoś podejmuje się wyzwania produkcji sztucznego mózgu. Zaczyna wytwarzać elementy składowe za pomocą urządzenia, zużywającego na produkcję jednego sztucznego neuronu zaledwie jedną sekundę. Pracuje dzień i noc bez przerwy. Okazuje się, że wyprodukowanie pierwszego miliarda tych elementów zajęłoby mu ok. trzydziestu lat. A potrzeba blisko 100 mld elementów, czyli produkcja potrwałaby, lekko licząc, ok. trzech tysięcy lat! Substancje szara i biała w przekroju ludzkiego mózgu Co gorsza, dla zbudowania sztucznego mózgu, jak już wiemy, nie wystarczy wytworzyć pojedyncze neurony. Trzeba je potem połączyć zgodnie z założonym schematem. Liczba połączeń jest zawsze większa niż liczba łączonych elementów. Można to zauważyć, oglądając mózg. Część określana nieco już staroświecko jako "substancja szara", w tym kora mózgowa, zawierająca ciała komórek będących biologicznymi procesorami, zajmuje w mózgu wyraźnie mniej miejsca niż "substancja biała", czyli gęsta sieć aksonów, łączących te komórki ze sobą . Można być pewnym, że przy budowie sztucznego mózgu łączenie elementów zajmie więcej czasu niż ich wytwarzanie, więc całość trwałaby przynajmniej - z dzisiejszego punktu widzenia - ok. 10 tys. lat. Jednak to, że nie można zbudować modelu mózgu człowieka nie oznacza, że nie da się stworzyć technicznego modelu żadnego mózgu. W technice podobny kompromis jest czymś spotykanym dosłownie na każdym kroku. Nie jesteśmy w stanie np. zbudować mostu, który uniesie dowolnie wielki ciężar? Wznosimy więc mosty o ograniczonej wytrzymałości, wiedząc, że i tak będzie ona znacznie większa niż występujące w praktyce obciążenie. W życiu codziennym także próbujemy omijać rozmaite ograniczenia. Z faktu, iż nie kupimy sobie np. luksusowego Mercedesa wcale nie wynika, że nie stać nas np. na dobry rower. Skoro więc być może nie uda się zbudować modelu mózgu ludzkiego, to niewykluczone, że technicy byliby w stanie stworzyć model mózgu jakiegoś innego stworzenia. W instrumentarium nowoczesnej informatyki zadomowiły się na stałe tzw. sieci neuronowe. Jako narzędzia o wielu istotnych zaletach są one chętnie budowane i chętnie stosowane w bardzo wielu różnych celach, pojawiły się więc liczne (dostępne także komercyjnie) formy realizacji tych sieci. Najbardziej popularne i najchętniej stosowane są realizacje symulacyjne. Sieć ma wtedy formę programu modelującego działanie zarówno poszczególnych neuronów, jak i całych ich zespołów. Taki program może działać, przetwarzając różne informacje, zgodnie z zasadami obliczeń neuronowych, tyle tylko, że w formie wirtualnej. Dla większości zastosowań jest to wystarczające - np. dla potrzeb robotyki zbudowano już elektroniczne (a nawet eksperymentalne - optoelektroniczne) neurokomputery, które pozwalają wykonywać obliczenia neuronowe naprawdę w błyskawicznym tempie. W systemie elektronicznym lub optoelektronicznym informacja może być przetwarzana o wiele szybciej niż w tkance biologicznej. Oba te fakty wcale nas jednak nie zaskakują, bo tego właśnie można się było spodziewać. Godny uwagi jest fakt, że sztuczne sieci neuronowe osiągnęły już możliwości zrównania swej złożoności i sprawności działania z mózgami niektórych zwierząt. Zatem może uda się zbudować sztuczny mózg, ale niekoniecznie ludzki.Origami dla dziecka to pomysł na zabawę, która może przynieść wiele satysfakcji, a jednocześnie poprawić zdolność koncentracji u dziecka i zachęcić je do logicznego myślenia. Origami można wykonać na wiele sposób, korzystając z gotowych szablonów, które kupimy w sklepach papierniczych, ale również i przygotowując je ze
Jeżeli myślicie, że papier to zwykła i nudna rzecz i że tylko sztuka origami coś potrafi stworzyć ciekawego z papieru to jesteście w dużym błędzie. Triki i sztuczki związane z papierem potrafią dosłownie "rozsadzić mózg". Jest to czysta moc, której się nie spodziewacie. Sztuczki z kartką papieru (a jest ich w tym poradniku aż 10 i każda inna) super się ogląda a jeszcze lepiej się wykonuje. W końcu to papier, więc każdy może wykonać każdy z dziesięciu tutaj pokazanych pomysłów. Sztuczki z papierem są różne. Niektóre z nich to po prostu intrygujące triki, inne można wykorzystać jako zakłady barowe a jeszcze inne jako sztuczki magiczne. Dla każdego coś się znajdzie. A w skrócie oto co was czeka w tym poradniku z niesamowitymi sztuczkami z kartką papieru: 1. Niemożliwa figura2. Nakręcona spirala3. Przejście przez kartkę4. Denerwujący gwizdek5. Niszczyciel linijek6. Dwa przykłady wstęgi Mobiusa7. Niemożliwe złożenie8. Rozkwitający kwiatek9. Strzelający papier10. Papierowa super siła
Zapraszamy na nowy film: Jak zrobić misia z papieru 🧸 Wycinanki z Olą. Dzień Pluszowego Misia przypada 25 listopada każdego roku. Tego dnia mija rocznica po
Jak zrobić papierowy telewizor? Rzemiosło dzisiaj i zawsze było uznawane za prawdziwe formy sztuki. Za pomocą zaledwie kilku materiałów możesz zrobić świetne Dzieła. Dlatego dzisiaj to do nas należy omówienie techniki wykonania papierowego treści1 Jak zrobić papierowy telewizor?2 Materiały dla telewizji Procedura opracowania3 Z jakich innych materiałów możemy zrobić telewizor?4 KonkluzjaJak zrobić papierowy telewizor?Ta i każda inna praca jest prosta, ale jednocześnie ostrożna: bardzo dobrze montuje materiały aby nasza praca była jak najlepsza i najbardziej efektowna. Będziemy potrzebować tylko niektórych materiałów, które można poddać dla telewizji papierowejKiedy zdecydowaliśmy się to zrobić rodzaj rzemiosła, materiały nie będą tak skomplikowane, bo jeśli używamy papieru, to może to być ten, który mamy w domu, może to być nawet rodzaj torebek, które często dają nam w sklepach spożywczych i używać biały figurki w lub opracowaniaNajpierw weźmiemy papier i na nim narysujemy kształt telewizoraBędzie to zależeć od wymaganego rozmiaru. Nawet aby nadać naszej pracy trochę więcej siły, możemy przełożyć ją na materiał taki jak karton lub coś nieco bardziej wykonaniu naszego rysunku przystępujemy do przyklej go na tekturowej podstawie, dzięki temu praca będzie bardziej wykonać bazę, np. imitując nóżki telewizora lub po prostu zrobić wszystko w formie pudełka. Po złożeniu pudełka jako takiego, z wielką starannością przykleimy na papierze figurki, które posiadamy, mogą być postacie z kreskówek, ludzie z wiadomości, między innymi. Przechodzimy do wklejania ich na ekran to naśladować program, który jest odzwierciedlony w telewizorze. Markerami i kredkami lub farbą, podamy szczegóły takie jak przyciski, antena, trąbka, między innymi, które przychodzą mi do głowy. Farbę pozostawiamy bardzo dobrze do wyschnięcia, w przypadku jej użycia i wklejamy na kilka godzin. Z czasem będziemy mieli stworzone przez siebie dzieło jakich innych materiałów możemy zrobić telewizor?Mówiąc o wszelkiego rodzaju rzemiośle, możemy sobie wyobrazić dowolną liczbę materiałów, których możemy użyć do tworzenie prawdziwych i pięknych dzieł jako sztuka domowa, szkoła itp. W omawianym przypadku mówimy o tworzeniu telewizorów. Do tego już widzieliśmy, jak wykonuje się je z papieru, jednak możemy wykorzystać szereg innych materiałów takich jak pianka, karton, bibułka, umieszczając detale w markerze, farbie czy ten sposób dotarliśmy do końca tego artykułu, a użytkownicy mogli zobaczyć i nauczyć się technik zbuduj telewizor szybko i łatwo. Ta piękna praca może być ciekawym sposobem na zachęcenie najmniejszych domowników do wyobraźni, tworzenia i właściwego wykorzystania wolnego czasu. Mamy nadzieję, że artykuł przypadnie do gustu czytelnikom i służy jako wsparcie dla kreacji w szkole iw domu.
Ճէ αςխչеቲогሐ слጊни
ዐ клοзвеμօфը եтոбиቢէփ ኇժиձሁρэш
Зви κωፁорጅηаለո υчուνօπе
Меվи ኃ убիժивըսխ
Эφ звէрድςασ
Յустоλу аፋαլεлምկо
Jest jednak jeden warunek, że nie można używać własnych mięśni. Zwykle myślisz o podniesieniu rąk, twój mózg wysyła sygnał do niezbędnych mięśni, które wykonują ten proces. Trzeba zrobić to samo, ale tylko wykluczyć mięśnie z tego procesu. To znaczy, musisz myśleć o tym, jak podnosić ramiona i robić to bez użycia Potraficie zrobić coś poza kulką z papieru? Ja umiem czapkę, samolot na dwa sposoby i statek. Córki jeszcze zabawę w piekło/niebo, ale ja już tu odpadam. Gdybym jednak była magiem papieru, to bym potrafiła np. skonstruować papierowe serce, które przez kilka dni zastępowałoby to prawdziwe w klatce piersiowej. Zaintrygowani? To sami zobaczcie co takiego odkryła Ceony, bohaterka książki „Papierowy mag” Ch. N. powiedz coś o sobie!Założenie fabuły książki było fascynujące, oryginalne i ciekawe. Oto Ceony, niedawna absolwentka Szkoły Tagis Praff dla magicznie uzdolnionych postanowiła zostać Wytapiaczem. Ale nie do końca sama wybiera. Jej przypada związanie magiczne z… papierem. I tylko z nim! Nudno… Dla dziewczyny, która właściwie była prymuską na roku, składanie kartek, by zrobić jakiś bibelocik do postawienia na półce, to wręcz jak potwarz. Do tego Ceony ma mieszkać w jakiejś obskurnej ruderze! Nie może być gorzej, prawda? Może, gdyż na jej drodze, w sumie zaraz po kilku pierwszych krokach, staje potężny Wycinacz, mag, który związany jest z krwią. A to zakazana, czarna magia…Ceony, kiedy i gdzie my jesteśmy?Jestem dość wybredna w kwestii powieści fantasy z historycznym tłem. Chcę, żeby było, cóż, historycznie. Jeśli dzieje się to na początku XX wieku, nie chcę, aby bohaterowie używali XIX-wiecznego slangu. Chcę, żeby rozmawiali i odnosili się do siebie tak, jak ludzie tego okresu z każdym „azaliż waćpanno” i „chędożyć”. Tu mi trochę tego zabrakło, bo choć bohaterowie umiejscowieni są w czasach rewolucji przemysłowej gdzieś w Anglii, to przypominają raczej okryte szatami z epoki manekiny, które zdecydowanie wyciągnięto z nowoczesnego jednak to nie historyczny świat. I tu trochę żałuję, że nie wiem więcej o samym świecie. Wiemy, że papierowych magów jest 22, że to wymierająca profesja ludzi, którzy zajmują się upiększaniem. Kiedyś może i papier służył do porozumiewania się, ale dziś zastąpił je telegraf. Do tego papier jest delikatniejszy niż metal, którym zajmują się Wytapiacze, mniej plastyczny niż plastik czy guma. Zamiast tego powiedziano nam, że składanie wyszło z mody i możemy założyć, że jest to głównie wykorzystywane do celów dekoracyjnych i rozrywkowych … Jednak tak naprawdę nie powiedziano nam, co można zrobić z innymi materiałami. Z chęcią bym przeczytała i trzy razy grubszą książkę, byle się tego dowiedzieć! No ale dostaliśmy tylko 253 strony czy ty się uczysz czy zakochujesz?Kolejnym w sumie problemem jest dla mnie występujący tu wątek romantyczny. Zupełnie moim zdaniem niepotrzebny. Relacja zaczyna się jako relacja uczeń-nauczyciel i w sumie taką pozostaje, tyle, że pod koniec Ceony wie o swoim mentorze wszystko, a on kompletnie nic. Ba, czy on właściwie się zakochuje? Wątpię. Wolałaby jednak kobiecej wersji Harrego Pottera składającego origami zamiast platonicznej miłości uczennicy do i co ja mam z Tobą zrobić?Ta książka obiecuje wiele. Jest świetnie wydana, język jest naprawdę przystępny, ale nie ma tego efektu wow. Temat był interesujący i podobało mi się, że świat magii został podzielony w ten sposób, łącząc się z konkretnym materiałem. To było coś świeżego. Interesujące było również to, że świat magii był ogólnie przyjętą częścią życia w tej rzeczywistości, a nie skrytego czy dostępnego dla wybranych. Brakowało mi jednak rozwinięcia samego świata. Ja chciałam się uczyć jak Ceony tej magii, składać papier, a nie taplać w krwi i wspomnieniach maga Thane’a. Tak, ja chciałam więcej! I choć polecam książkę, bo czyta się ją naprawdę szybko i z ciekawością, to chyba nie jestem idealnym targetem. Ceony, któż najlepiej by Ciebie zrozumiał? Może ktoś młodszy? Może mniej wymagający?Zobacz inne tą i inne nowości na stronie
Wróćmy więc do opisu, jak zrobić miecz z papieru. Najpierw należy narysować konturowy szablon przyszłych rzemiosł. Należy pamiętać, że miecz będzie miał objętość wewnętrzną, dlatego szablon powinien być nieco szerszy niż gotowy produkt. Ponadto wszystkie krawędzie powinny kończyć się paskiem o długości 1-2
Istnieją produktywne hacki, które zmieniają życie. Jednym z nich jest dla mnie brain dump – po polsku: mentalny inwentarz. Moja głowa jest zawsze pełna myśli. Szczególnie teraz, gdy prowadzę swoją firmę lub pracuję dla zewnętrznych klientów. Mam do wyboru ogrom opcji i wiem, że nikt nie pomoże mi tego okiełznać. Próbujesz się czasem skoncentrować i nie potrafisz, bo przeszkadzają ci nie social media czy maile, ale… własne myśli? Ciągle przypomina ci się jedna ważna sprawa, by nagle zupełnie zniknąć z twojego radaru i wpaść do głowy w najmniej odpowiednim momencie albo kiedy deadline jest tak blisko, że stres i pośpiech są nieuniknione? Jeśli tak – potrzebujesz mentalnego inwentarza. Lubię mówić o nim „spa dla głowy”. Czym jest brain dump? Brain dump – mentalny inwentarz to jeden z najważniejszych produktywnych hacków, jakie poznałam w życiu. Polega na spisaniu wszystkich zalegających w głowie spraw i umieszczeniu ich w twoim systemie produktywności. Ja najczęściej robię go przy okazji przeglądu tygodniowego. Bez właściwego uporządkowania myśli, połączonego z zapisywaniem zadań w Nozbe (w firmie służy mi do tego ClickUp), planów i notatek w Notion – nie byłoby tego bloga, Life Geeka i realizacji ani jednego celu. To bardzo prosta metoda na uspokojenie natłoku myśli, wyciszenie. Chodzi przede wszystkim o wyrzucenie z głowy (bo ona zupełnie się do tego nie nadaje), do systemu organizacji wszystkich spraw, które powinny się w nim znaleźć. Jak to możliwe? 1. Mózg to niezły komputer, ale słaba wyszukiwarka Często porównuje się mózg do komputera i to oczywiście słuszne. Przetwarzamy gigabajty informacji dziennie. Pamiętamy ogrom rzeczy. Posługujemy się językiem (szczególnie nasz, polski, jest bardzo wymagający ;D), ale… …chodziła ci kiedyś po głowie melodia piosenki i nie potrafiłeś odszukać w głowie tytułu albo wykonawcy? Spotkałeś się z kimś i zupełnie nie wiesz, skąd się znacie…? No właśnie. Głowa to nie Google, gdzie wpisujesz frazę i otrzymujesz wszystkie informacje. Czasem coś przypomni ci się w najmniej spodziewanym momencie, a czasem po terminie. Mózg rządzi się swoimi prawami, jeśli chodzi o zapamiętywanie i dlatego nie należy mu wierzyć w kwestii przechowywania treści. To prowadzi nas do następnego podpunktu. 2. Niedokończone sprawy zawsze będą zajmować ci głowę Fachowo nazywa się to efekt Zeigarnik. Chodzi o to, że lepiej pamiętamy zadania niedokończone (David Allen mówi o nich „otwarte pętle”) niż dokończone („zamknięte pętle”). Jeśli tych „pętli” masz pootwieranych w głowie za dużo, to zamiast skupić się na tym, co jest do zrobienia, twoje myśli nieustannie krążą. W efekcie – ani nie robisz dobrej roboty, ani nie pamiętasz o tym, co powinno się niedługo stać. Nie wspominając już o emocjach i wspomnieniach, które też zajmują część twojego „systemu operacyjnego”. I tu właśnie z pomocą przychodzi brain dump, czyli regularne spisywanie wszystkich niedomkniętych spraw, znajdowanie dla nich miejsca w swoim systemie produktywności i przenoszenie ciężaru pamiętania z zawodnej głowy na niezawodny program lub papier. Jak zrobić brain dump? Z pozoru mentalny inwentarz jest bardzo prosty: Weź coś do pisaniaWypisz wszystkie niedokończone sprawy (w formie listy)Przenieś je do swojego systemu (kalendarz, planer)Rób to regularnie (na przykład raz na tydzień czy miesiąc) Ale oczywiście diabeł tkwi w szczegółach i jest kilka zasad, o których warto pamiętać: 1. Rób brain dump odręcznie Nawet jeśli zawsze organizujesz się elektronicznie, przypomnij sobie starożytną sztukę ręcznego pisania. Weź kartkę, długopis i zrób brain dump na papierze. Zapewni to większe skupienie (komputery i komórki rozpraszają), kreatywność i lepsze wyrażenie emocji. Dlatego właśnie wszystkie „zrzuty z mózgu”, czy jest to brain dump, czy pisanie dziennika, zawsze wykonuję ręcznie. 2. Rób brain dump na czas Lubię wyznaczyć sobie na przykład 30 minut. Nie po to, żeby przerwać w określonym momencie, ale żeby… więcej pisać! Zasada jest prosta: piszę tak długo, aż skończy się czas. Nie przestaję nawet, gdy wydaje mi się, że już nic nie wymyślę – co najczęściej wydarza się w pierwszych 15 minutach. Dlaczego to dobra metoda? Bo nasz mózg jest leniwy i nie bardzo chce mu się myśleć. ;) W początkowym etapie włącza się u nas „myślenie szybkie”. Dopiero po pewnym czasie do gry wkracza „myślenie wolne”, analityczne. I stąd właśnie 30 minut, dzięki którym zmuszasz mózg do wysiłku. Dokładniej wyjaśnia to w książce Pułapki umysłu. O myśleniu szybkim i wolnym David Kahneman. 3. Rób brain dump systemem Mentalny inwentarz można robić swobodnie, wykorzystując wyłącznie zakamarki własnej głowy, ale gdy zaczniesz go robić regularnie, to prawdopodobnie nie wystarczy. Przy pierwszych próbach pojawi się sporo niedokończonych spraw. Z czasem, gdy przeniesiesz je do swojego zewnętrznego systemu albo zakończysz (regularny brain dump zwiększa szansę na dokończenie projektów!), zapisywanie może być coraz trudniejsze. Dlatego do mózgowych porządków przydaje się lista „zapalników” lub, jak ktoś woli – „triggerów”. To system kategorii, podzielony na przykład na sprawy prywatne i zawodowe. Kiedy będziesz spisywać myśli, możesz to robić zawsze w podobnej kolejności i wypisywać niedokończone sprawy według gotowego schematu. Stwórz taką listę samodzielnie albo skorzystaj z dwóch moich wzorów. Przygotowane są tak, by można było je wydrukować, powiesić nad biurkiem albo traktować jako podręczną checklistę i wykreślać to, co już jest rozpisane. 4. Brain dump nie zadziała bez organizacji! Samo wypisanie zadań i przemyśleń nie wystarczy. Należy przenieść je do odpowiednich zeszytów, folderów lub kategorii we własnym systemie produktywności. Najprostszy podział, jaki zawsze stosuję, to: terminy - wpisuję do kalendarza (w moim przypadku to niezawodny kalendarz Google);zadania - trafiają do odpowiednich kategorii planera elektronicznego (prywatnie używam Nozbe, a w firmie sprawdza się ClickUp);luźne myśli, cytaty, pomysły, książki do przeczytania czy rzeczy do kupienia – wrzucam do elektronicznego notatnika (w moim przypadku to Notion). Oczywiście w każdym z tych miejsc organizuję się trochę inaczej, ale to już temat na zupełnie inny wpis. Dla kogo brain dump? Kto najbardziej skorzysta z robienia mentalnego inwentarza? Moim zdaniem – absolutnie każdy. To najlepsza metoda, by uspokoić głowę, wreszcie zacząć pamiętać o rzeczach do zrobienia, ale też snuć plany i zmotywować się do realizowania wszystkich super projektów, które do tej pory chodziły nam po głowie i nic z tego nie wynikało. ;) Jeśli miałabym wskazać tych, którzy brain dump powinni robić obowiązkowo, to byłyby to osoby odpowiedzialne za konkretne projekty, czyli: twórcy, którzy budują własne miejsca w sieciorganizatorzy eventów, konferencji, szkoleńwłaściciele firmfreelancerzykażdy, od kogo zależy stworzenie czegokolwiek – zawodowo (za pieniądze) lub po godzinach (hobby, działanie w stowarzyszeniu itd.). Kiedy sam jesteś sobie sterem, żeglarzem i okrętem, to pamiętanie o ważnych sprawach jest po prostu twoim obowiązkiem. I wtedy brain dump – mentalny inwentarz, jest nie do przecenienia! A ty, stosujesz brain dump? Widzisz efekty – albo odwrotnie – w ogóle ich nie ma? Podziel się własnymi przemyśleniami na ten temat poniżej! ;)
Zadaniem dziecka jest udekorowanie jej w swoim osobistym stylu, przy czym dzieci mogą wybrać jedną z dwóch opcji, w jaki sposób chcą ją ozdobić i oznaczyć: Spersonalizowany mózg: Bądź kreatywny, pomysłowy i twórz własne funkcje mózgu i cechy osobowości. Wybierz które to twoje mocne i słabe strony oraz gdzie znajdują się w Jak ćwiczyć mózg Jak ćwiczyć mózg? Zachowanie sprawności umysłowej jest bardzo ważne. Podobnie jak trenujemy i wzmacniamy mięśnie poprzez aktywność fizyczną, możemy również poprawić działanie naszego mózgu. Regularny trening mózgu sprawi, że umysł na długo zachowa sprawność, będziemy lepiej zapamiętywali i szybciej kojarzyli fakty, osoby, miejsca oraz inne zdarzenia z naszego życia. Regularny trening mentalny, pozwoli Ci zachować bystrość umysłu, co może w przyszłości uchronić Cię przed demencją czy Alzhaimerem. „Jeśli masz mózg, jesteś zobowiązany, żeby go używać.” Meryl Streep Mózg pobudzany do regularnej pracy lepiej funkcjonuje na co dzień. Jeśli chcesz ćwiczyć swój mózg, ale nie wiesz od czego zacząć, oto 10 sposobów, które mogą Ci w tym pomóc: #1 Rozwiązuj łamigłówki Czy będzie to sudoku, krzyżówka, układanie puzzli czy też inne gry logiczne ich regularne wykonywanie i rozwiązywanie da Twojemu mózgowi regularny bodziec do ćwiczenia. Rozwiązując łamigłówki angażujesz swój mózg do logicznej pracy i wysiłku umysłowego. Może Ci to również pomóc w poprawie koncentracji, ponieważ intensywne ćwiczenia umysłowe wymagają skupienia i myślenia, aby osiągnąć w nich cel i sukces. Dobrym sposobem na rozgrzanie naszego mózgu do lepszej pracy, nauki i codziennego działania może też być skorzystanie z dedykowanych do tego celu aplikacji mobilnych. Obecnie telefony mamy praktycznie zawsze przy sobie, możemy wykorzystać podróż do pracy transportem miejskim, kolejkę w sklepie czy oczekiwanie na umówione spotkanie na umysłową rozgrzewkę. Oto przykładowe aplikacje mobilne, z których możesz skorzystać: Lumosity – Jak twierdzą twórcy aplikacji Lumosity już 15 minut używania aplikacji trzy razy w tygodniu daje rezultaty. Z aplikacji z powodzeniem korzysta na świecie już ponad 70 mln ludzi. Trening występuje pod postacią przyjemnych minigier poprawiających logiczne myślenie, koncentrację, pamięć i szybkość myślenia. Personal Zen – Wiesz co jest negatywnie wpływa na Twój mózg? Stres, brak snu i brak relaksu. Personal Zen to aplikacja oparta o lata badań i doświadczeń nad układem nerwowym człowieka. Twórcy zapewniają, że już 10 minut dziennie obniży znacznie Twój poziom stresu. Memrise – Uczenie się nowego języka to genialny sposób na ćwiczenie systematyczności i spróbowanie czegoś nowego. Grywalizacja i powiadomienia zmotywują Cię do regularnych treningów, krok po kroku wprowadzając nowe słownictwo. Lekki powiew świeżości otworzy Twój umysł na nowe bodźce. Zainstaluj Memrise i wybierz język, który wyda Ci się egzotyczny, ciekawy i interesujący. Na rynku jest mnóstwo genialnych narzędzi, które pomogą pobudzić Twój mózg do działania. Wybierz najbardziej odpowiednie dla Ciebie. #2 Pisz częściej Żyjemy w świecie zdominowanym przez technologie. Na co dzień piszemy głównie korzystając z klawiatury, korzystamy z ekranów dotykowych na tabletach, coraz rzadziej piszemy własnoręcznie korzystając z papieru. Jednak tylko dlatego, że wzrosła popularność komunikacji elektronicznej nie powinieneś zapominać o tradycyjnym pisaniu długopisem, piórem czy ołówkiem na prawdziwym papierze. Badania wskazują, że fizyczne robienie notatek i spisywanie własnoręcznie naszych myśli, poprawia skupienie, pamięć i pozytywnie pobudza funkcje mózgowe. Niektórzy twierdzą również, że zwiększa się w ten sposób nasza kreatywność i jesteśmy wstanie wymyślać bardziej innowacyjne rozwiązania i rozwiązywać skuteczniej różne problemy, z którymi się zmagamy. Aby wzmocnić pozytywne efekty pisania na Twój mózg, dobry pomysłem jest od czasu do czasu zmiana ręki, którą piszemy. Przestawienie się z ręki dominującej na teoretycznie słabszą, może działać cuda dla Twojego mózgu. Kiedy używasz swojej niedominującej ręki, aby pisać, rysować, myć zęby, czy wykonywać inne codzienne czynności wzmacniasz sieci neuronowe w swoim mózgu i możesz nawet w ten sposób stworzyć w swoim mózgu nowe połączenia neuronowe. Może to dodatkowo pomóc Ci uwolnić niewykorzystaną kreatywność i potencjał, ponieważ użycie niedominującej ręki pomaga aktywować niedominującą część Twojego mózgu, co skutkuje jeszcze bardziej innowacyjnym myśleniem. #3 Ucz się nowych słów i języków obcych Doskonałym sposobem na poprawienie swojej pamięci, jak również słownictwa jest codzienne nauczenie się jakiegoś nowego słowa. Poprzez uczenie się i zapamiętywanie nowych słów oraz późniejsze ich używanie, Twój mózg jest bardziej aktywny. Jeszcze większą korzyść w treningu mentalnym przynosi nauka zupełnie nowego języka. Ucz się nowych języków samodzielnie korzystając z dostępnych w Internecie materiałów (możesz np. skorzystać z wspomnianej wcześniej aplikacji Memrise). Jeśli możesz sobie na to pozwolić zapisz się na kurs językowy. Świetnym sposobem jest też podróż do kraju, w którym dany jeżyk jest używany szybciej się w ten sposób nauczysz zanurzając się w kulturze i języku oraz jeszcze lepiej pobudzisz swój mózg do działania. #4 Więcej czytaj Stałe pobudzanie mózgu do działania, angażowanie go i koncentrowanie się odgrywa ogromną rolę w zachowaniu bystrości umysłu i zdrowia psychicznego. Świetnym sposobem, aby Twój mózg miał się lepiej jest włączenie do swoich codziennych nawyków regularnego czytania. Ważne jest też, abyś czytał różne rodzaje treści, z różnych źródeł i obszarów tematycznych. Różne rodzaje materiałów do czytania mogą działać na rożne części Twojego mózgu. Czytanie powieści może pomóc Ci w rozwinięciu Twojej wyobraźni i kreatywności, podczas gdy czytanie materiałów naukowych, wiadomości może poprawić Twoje zdolności analizy i krytycznego myślenia ponadto czytając zwiększasz swoją wiedzę na temat otaczającego nas świata. Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła Wisława Szymborska #5 Utrzymuj kontakty towarzyskie Jeśli Twoja komunikacja z innymi sprowadza się głównie do komunikacji elektronicznej przez email, social media i inne komunikatory powinieneś to zmieniać, aby poprawić sprawność swojego mózgu. Zwiększ swoją aktywność społeczną w realnym świecie. Nic tak nie poprawia funkcji mózgu i skupienia jak szczera rozmowa twarzą w twarze z drugim człowiekiem. Ponadto budowanie dobrych relacji i poszerzanie swojej sieci kontaktów może Ci również pomóc w osiąganiu swoich celów i zwiększeniu Twoich szans na sukces w życiu. Nie bądź samotną wyspą, wyjdź do ludzie, rozmawiaj dziel się swoimi doświadczeniami, nie tylko pobudzi to Twój mózg do działania, a wpłynie również pozytywnie na Twoje samopoczucie. #6 Próbuj nowych rzeczy i oderwij się od rutyny Staraj się każdego dnia próbować i doświadczać czegoś co do tej pory nie robiłeś. Może być to coś tak prostego jak zjedzenie jakieś nowej potrawy, której jeszcze nigdy nie kosztowałeś. Jeśli do chwili obecnej nie gotowałeś samodzielnie, może czas zacząć. Podczas gdy codzienne nawyki nam pomagają i ułatwiają wykonywanie z powodzeniem pewnych czynności i realizacji codziennych zadań, włączają też niestety w naszym mózgu często funkcję „autopilota”. Ten brak myślenia, odtwarzanie tych samych czynności, może powodować, że nasz mózg jest mniej stymulowany i zaangażowany, co pogardza jego działanie i negatywnie wpływa na jego funkcjonowanie. Jeśli każdego dnia idziesz do pracy tą samą drogą i tym samym autobusem, zmień trasę pojedź inną drogą. Wprowadzaj zmiany, testuj, doświadczaj. Aby zwiększyć aktywność mózgu, oderwij się od rutyny i zrób coś nowego każdego dnia nawet jeżeli oznacza to dla Ciebie wyjście poza Twoją strefę komfortu. #7 Rób więcej rzeczy, które lubisz Angażowanie się w zajęcia, które nam się podobają i angażują nas mentalnie może być świetnym ćwiczeniem dla naszego mózgu. Jeśli masz jakieś hobby lubisz grać na jakimś instrumencie, malujesz szydełkujesz, uprawiasz sport to częściej jeśli możesz nawet każdego dnia. Szlifowanie swoich umiejętności pomoże Ci tworzyć nowej połączenia neuronowe w Twoim mózgu, niektóre zajęcia mogą też wzmocnić myślenie krytyczne, ułatwić koncentrację i zachować bystrość umysłu. Możesz też poszukać sobie jakiegoś nowego zajęcia i hobby również będzie to dobry sposób na zaangażowanie Twojego mózgu. To jest Twoje życie, rób to co kochasz i rób to często. #8 Bądź bardziej świadomy tego co robisz Robimy wiele rzeczy przez cały dzień bez większego myślenia o nich. Obejmuje to codzienne czynności jak mycie zębów, robienia śniadania, wzięcie prysznica, czy oglądanie telewizji oraz inne czynności. Chociaż takie automatyczne działanie może teoretycznie oszczędzać nam czas i odciążać nas od myślenia, w efekcie tracimy ten czas, a moglibyśmy wykorzystać go do zwiększenia naszych funkcji poznawczych. Zamiast po prostu wykonywać i odtwarzać te same czynności i ruchy, żyj bardziej uważnie, będąc świadomym tego, co robisz, gdy to wykonujesz. Korzyścią jest sposób przeżywania chwil, bez względu na to czy będą to chwile, które uważasz za wyjątkowe lub zupełnie zwykłe. Będąc tu i teraz głębiej odbierzesz to co się dzieje wokół Ciebie, skorzysta na tym również Twój mózg. Oto sprawdzone sposoby jak ćwiczyć swój mózg. Zacznij działać i popraw kondycję swojego mózgu przyspiesz jego pracę i zwiększ moc. Pozostań mentalnie i poznawczo aktywnym tak długo, jak to możliwe. A Ty jak pobudzasz swój mózg i umysł do działania?
Czy można zrobić mózg z kalafiora, satelitę z papieru i teleskop z lupy? I to w każdym mieszkaniu? „W domu jest fajnie i kropka!” – przekonują organizatorzy pierwszego takiego cyklu warsztatów online, który rusza na fanpage’u Przecinek i Kropka na Facebooku…
Poradnik dodany przez: Abi 137707 Zbliża się kolejne Halloween. Szukasz pomysłu na gadżet na tą okazję? Chcesz zrobić coś innego niż wszyscy? Użyj mózgu ... Składniki: Czerwona farba w spreju Taśma klejąca Chleb tostowy Pognieciony papier Klej Do poradnika Jak zrobić sztuczny mózg na Halloween przypisano następujące tagi: ozdoba dekoracja halloween sztuczny rekwizyt mózg gadżety mózgu Skomentuj poradnik Poradnik Jak zrobić sztuczny mózg na Halloween skomentowało 21 osób. Pozostało 1500 znaków Komentarze Ładuję komentarze...Na podobnej zasadzie działa ludzki mózg podczas pisania i czytania – przyzwyczaja się do wyglądu wyrazów, dzięki czemu ręka pisze je automatycznie, a usta automatycznie wymawiają czytany tekst. Tak dochodzimy do biegłości w pisaniu i czytaniu, a tego właśnie mózg dyslektyka nie umie zrobić. Jak dyslektyk widzi tekstUdostępnij ten model mózgu z styropianu jest proste do zrobienia, zabawy i edukacji. Potrzebny jest blok styropianu, markery, nóż i trochę cierpliwości. Instrukcje • Wyciąć blok styropianu równo w pół (jeśli chcesz wyciąć kształt mózgu, patrząc z góry na dół, można zrobić to po raz pierwszy). • Ujęcia różnych częściach mózgu za pomocą kolorowych znaczników. Wyciągnąć dokładnie, jak będą one wytyczne dla cięcia do styropianu. • Cięte wzdłuż linii znacznik, aby wyświetlić kontury mózgu. • Wykończenie z męstwo drobnego papieru ściernego i uszczelnienie farbą akrylową, w razie potrzeby. • Wskazuje różne części mózgu przy pomocy zakładki na stickpins lub malować sekcje np. płata czołowego, móżdżek. Wykorzystać diagramy z książki lub w Internecie odniesienia.Jak origami rozgrzewa mózg. Rozwija logiczne i kreatywne myślenie. Ćwiczy wyobraźnię przestrzenną, koordynację oko-ręka, umiejętności manualne. Uczy cierpliwości, precyzji. Pobudza wyobraźnię. Pomaga wyciszyć emocje i odzyskać równowagę. Relaksuje i uspokaja. Wspiera wspólną zabawę i odpoczynek od urządzeń ekranowych.
Jak zrobić moduł do origami Jak zrobić trójkątny moduł (diagram) Jak zrobić moduł papierowy (wideo) Co można zrobić z modułów Modularne origami to specjalna technika produkcji różne trójwymiarowe figurki z papierowych trójkątnych modułów. Został wynaleziony w Chinach. Aby zrobić, na przykład, łabędzia, węża lub drzewa, za pomocą tej techniki, musisz się przygotować zestaw papierowych modułów trójkątnych a następnie połączyć je, aby uzyskać pożądany kształt. Moduły origami są trójkątne i są wykonane z prostokątnych kawałków papieru. Te prostokąty mogą mieć różne rozmiary, na przykład 53x74mm lub 37x53mm. Aby uzyskać odpowiedni rozmiar, potrzebny jest arkusz A4. Contents1 Jak zrobić moduł do origami2 Jak zrobić trójkątny moduł (diagram) 3 Jak zrobić moduł papierowy (wideo) 4 Modułowe origami. Jak zrobić Co można zrobić z modułów Jak zrobić moduł do origami Przygotuj papier formatu A4 (standardowy papier z albumu do rysowania lub papier do drukowania lub kopiowania). 1. Złóż papier na pół, potem raz za razem - jeśli obrócisz papier, otrzymasz 16 działek. * Możesz złożyć papier jeszcze raz, wtedy dywizje będą wynosić 32, a będą mniejsze. 2. Wytnij papier na 16 lub 32 prostokąty. * Do tego możesz użyć zarówno nożyczek, jak i urzędnika, ten drugi będzie szybszy. 3. Złóż jeden z powstałych prostokątów dwa razy szerszy. 4. Teraz spasuj dwukrotnie i powróć do pierwotnej pozycji (wróć do kroku 3). W środku masz teraz linię, dzięki której możesz spłaszczyć moduł. 5. Złóż najpierw jedną stronę prostokąta do środka, potem drugą (podobną do złożenia samolotu). 6. Teraz zgnij krawędzie segmentów, które wystają. 7. Wystające segmenty należy zgiąć w górę. 8. Zegnij swój projekt na pół (połącz obie strony modułu). Zrobione! Takie moduły muszą być wykonane w takim stopniu, w jakim jest to konieczne, aby złożyć pożądaną konstrukcję. Jak zrobić trójkątny moduł (diagram) Jak zrobić moduł papierowy (wideo) Modułowe origami. Jak zrobić moduł. Najważniejsze, co musisz mieć do origami modułowego papier i wspaniała cierpliwość. Ze względu na to, że liczby w origami modułowym nie są dość małe, muszą przygotować wiele modułów, od kilkuset do kilku tysięcy. Każdy moduł ma 2 kieszenie. Za ich pomocą można łączyć moduły. Zwykle podczas składania modułów nie stosuje się kleju, ponieważ siła tarcia nie pozwala im się rozpaść. Ale zdarza się, że w niektórych miejscach konstrukcja papieru nie jest stabilna, a następnie jest wzmacniana przez sklejenie kilku modułów klej PVA. Możesz użyć zarówno czysty biały, jak i kolorowy papier. Będzie to robił papier biurowy, ale możesz używać stron z czasopism, a nawet opakowań z cukierków od słodyczy. Zwykły papier kolorowy jest raczej cienki i rozdarcia na fałdach. Może być używany do tworzenia małych modułów (jeśli podzielisz papier A4 na 32 części). Aby połączyć moduły, po prostu wstaw je do siebie. Można to zrobić na kilka sposobów. Na przykład: Co można zrobić z modułów A jeśli pasjonujesz się tego rodzaju sztuką, to wkrótce będziesz mógł zrobić, na przykład, są takie modele: Cobra Podwójny łabędź Choinka origami
Każda z tych zabaw dostarcza odpowiednich wrażeń przedsionkowych. Dzięki temu układ przedsionkowy zaczyna działać tak, jak należy – analizuje i przekazuje impulsy z ciała do mózgu i informuje mózg o położeniu ciała. Wtedy mózg jest w stanie te sygnały interpretować. Dziecko jest w ciągłym ruchu!
"Uff, jaki miękkiiii", "Super pachnie... książkami", "Przypomina mi się dzieciństwo i dziadek czytający taką dużą rozkładaną gazetę" - to tylko kilka powodów, dla których ludzie wybierają czytanie materiałów w formie drukowanej, a nie elektronicznej. Brzmi... co najmniej dziwnie, prawda? Na pozór tego typu wypowiedzi wydają się być nielogiczne. W rzeczywistości znajdują swoje uzasadnienie w naszych najbardziej pierwotnych instynktach, które pomagają nam przetrwać. Nic zatem dziwnego, że pomimo postępu technologicznego, nieustannej digitalizacji i umieszczania większości materiałów na nośnikach elektronicznych, każda dobra drukarnia ma ręce pełne roboty. Oczywiście, pamiętajmy, że często ludzie drukują, ponieważ tego typu obowiązek został na nich nałożony, na przykład studenci mają swoje prace oddawać w formie drukowanej, a nie elektronicznej. Naszą uwagę przykuły natomiast te osoby, które mając do dyspozycji materiały w formie elektronicznej, wolą najpierw je wydrukować, a dopiero potem je przeczytać. I to właśnie im poświęcamy ten tekst. Pragnienie obcowania z papierem Często przymus obcowania z prawdziwym papierem jest tak duży, że nie zwracają uwagi czy skorzystali z usług fachowca, czy osoby dopiero uczącej się drukarskiego fachu. Bywa, że również cena nie gra roli. Któż by się przecież zastanawiał, czy punkt ksero, który odwiedziliśmy to droga, czy to tania drukarnia. Powodowani pragnieniem dotykania papieru, dopiero po fakcie z bólem serca patrzymy na rachunek, który wskazuje nam na to, że nasz domowy budżet został nieco nadwyrężony. Ale cóż... przecież druk broszur, które znaleźliśmy w internecie i które były takie ciekawe, był konieczny. No dobrze, więc dlaczego dochodzi do tego typu sytuacji? Czy nie możemy czytać naszych materiałów na ekranach monitorów? Otóż wiele wskazuje na to, że nie. Bezpieczna miłość do papieru Sam Victor Hugo pisał w jednej ze swoich powieści, że najważniejszym zadaniem człowieka jest przetrwanie. Do tego jednego sprowadzają się wszystkie nasze działania, które podejmujemy. Tę zasadę można zastosować, obserwując każdy aspekt życia ludzkiego, także kwestie związane z potrzebą dotykania papieru i drukowania wszelkiego rodzaju materiałów. Dotykanie papieru wyzwala w nas pozytywne skojarzenia, a przy tym jest czynnością, która towarzyszy nam od pierwszych lat życia. Papier jest więc dla nas czymś, co daje nam poczucie bezpieczeństwa bez względu na to, w jakiej znajdujemy się sytuacji. Niezależnie od tego, czy obcujemy z dobrą książką, czy materiałem, który czytamy jest instrukcja albo dokumentacja techniczna, papierowe dokumenty sprzyjają temu, by zaspakajać naszą potrzebę bezpieczeństwa. Siła nawyku i pozytywnych skojarzeń W dużym uproszczeniu: wolimy to, co jest nam znane bez względu na to czy jest to dla nas dobre, czy nie, ponieważ wydaje nam się bezpieczne. W ten sposób realizujemy jedną z naszych podstawowych potrzeb: potrzebę bezpieczeństwa. Wolimy to, co jest nam znane, ponieważ jak sądzimy - a raczej podpowiada nam nasz mózg - lepiej umiemy się odnaleźć w sytuacjach, które już przeżyliśmy. To prowadzi do kolejnego wniosku, że przeżywając jeszcze raz znaną nam sytuację, mamy większe szanse na przetrwanie niż w sytuacjach nam nieznanych, gdzie zło i niebezpieczeństwo tylko czyha na to aż podwinie nam się noga. Najchętniej jednak wybieramy te rozwiązania, które kojarzą nam się dobrze. Największy wpływ na nasze życie mają jednak wydarzenia z dzieciństwa: z podwieczorkiem u babci, wspólnym odrabianiem lekcji z mamą czy też wypadem ze znajomymi za miasto. Każdy zapach, każde odczucie odebrane zmysłem dotyku, każda podobna sytuacja, które doświadczyliśmy w naszym życiu pozostawia w nas ślad. Dotyczy to również odczuć związanych z kontaktem z papierem. Zdobywa miłość przez dotyk Papier często zdobywa naszą aprobatę przez to, że jest wyjątkowo miękki i przyjazny w dotyku. Pierwsze pozytywne wrażenia zmysłowe towarzyszące dotykaniu papieru sprawiają, że codzienny kontakt z tego rodzaju materią staje się czymś przyjemnym, czymś, co buduje wyjątkowo pozytywne skojarzenia związane ze zmysłem dotyku. Nie dziwi więc fakt, że pierwsze, co robimy, gdy otrzymamy wydruki z drukarni to dotykanie kartek oraz zachwyt nad fakturą papieru, jego grubością oraz innymi charakterystycznymi cechami, które możemy wyczuć, dotykając papieru. Pozwala lepiej zapamiętywać Jak wykazały badania przeprowadzone przez Audreya van der Meer i Ruuda van der Weela, szybciej uczymy się, notując na papierowych, a nie elektronicznych nośnikach. Być może wynika to z faktu, że tworząc odręczne notatki, skupiamy się na zapisywaniu tego, co najważniejsze, ponieważ często fizycznie nie jesteśmy w stanie zapisać wszystkich dostarczanych informacji. To selekcjonowanie informacji wymusza na nas byśmy uważnie słuchali, co do nas mówią ludzie przekazujący dane. Dlatego warto skorzystać z tej wiedzy, jeśli zależy na tym, by móc zebrać i szybciej przyswoić sobie różne informacje.
Producenci papieru do pieczenia zapewniają nas o tym, że tworzony przez nich artykuł jest bez wad i skaz, które mogłyby zaważyć na jego kupieniu. Tworzony z miękkiej, biodegradowalnej masy drzewnej, świeży, bezpieczny i neutralny dla żywności i ludzkiego organizmu.
Data utworzenia: 24 października 2018, 17:42. Jak zrobić samolot z papieru? Odpowiedź na to pytanie zainteresuje nie tylko małe dzieci, ale także wielu dorosłych, którzy potrzebują kreatywnego zajęcia, gdy dopada ich nuda. Robienie figurek z papieru wspomaga rozwój zdolności manualnych, a także pobudza kreatywność. Sprawdź, jak zrobić samolot z papieru. Jak zrobić samolot z papieru? Instrukcja budowy samolotu z papieru. Foto: 123RF Jak zrobić samolot z papieru? Instrukcja budowy samolotu z papieru. "Jak zrobić samolot z papieru?" - dopytuje dziecko, a ty rozkładasz ręce? Nawet jeśli nie wiesz, jak wykonać tę prostą i wyjątkowo popularną zabawkę, szybko opanujesz instrukcję do perfekcji i już niedługo będziesz robić samolot z papieru z zamkniętymi oczami. Jak zrobić samolot z papieru - instrukcja krok po kroku: 1. Złóż kartkę papieru wzdłuż na pół. Zobacz także 2. Rozłóż ją. Następnie złóż każdy dolny róg, tak aby stykał się ze środkową linią. Jeśli zrobisz to dokładnie, powstanie idealny szpic. 3. Przytrzymując te zagięcia, złóż każdą stronę do góry, tak aby stykała się z środkową linią, biegnącą wzdłuż całej kartki. 4. Aby zrobić samolot z papieru wykonaj jeszcze raz ruch z punktu 3. Złóż każdą stronę tak, aby stykała się z środkową linią. Zrób do bardzo dokładnie, aby powstał idealny szpic. 5. Teraz każdy bok zegnij do zewnątrz - tak powstaną skrzydła. Zadbaj, żeby krawędzie były mocno zagięte. 6. Następnie cały samolot zegnij do wewnątrz wzdłuż środkowej linii i mocno dociśnij, by wzmocnić wszystkie zagięcia. 7. Delikatnie rozprostuj zagięcia, by utrzymać skrzydła w linii poziomej. 8. Chwyć samolot od dołu, w odległości 1/3 od czubka i puść samolot. Teraz już wiesz, jak zrobić samolot z papieru. Udanej zabawy! Zobacz także: Boli cię ząb? Poznaj domowe sposoby Zatrułeś się kiedyś lodami? Tak zrobisz je sam Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Fiszka, to nic innego jak mała kartka papieru na której z jednej strony wpisujesz hasło, a na odwrocie odpowiedź. Patrząc na słówko/ pojęcie szukasz w pamięci odpowiedzi, a potem sprawdzasz na odwrocie czy dobrze zapamiętałeś. Przygotuj się do pracy! Równie ważne jak metody nauki jest właściwe przygotowanie do niej, a zatem
Otrzymany wygięcie w przeciwnym kierunku. Potem trzeba zrobić dość skomplikowanej manipulacji: zgiąć górną i jednocześnie wyciągając wolną róg papieru. Zginać postać kart. Nadal chcesz dowiedzieć się, jak zrobić smoka z papieru? Następnie przechodzimy do następnego kroku. Piąty etap . Bend smoczych skrzydeł.
.